Logo

Aktualności

08.12.2020

Duchowa Adopcja Dziecka poczętego. Maryja: „Życzę sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia w południe obchodzono Godzinę Łaski dla całego świata".

Już dziś, można podjąć duchową adopcję dziecka poczętego, która potrwa tyle, ile dziecko przebywa pod sercem matki, czyli 9 miesięcy. W tym kontekście trzeba zwrócić uwagę na to, że obecnie na świecie, a teraz z potężnym nasileniem w Polsce, jesteśmy świadkami apologizacji  śmierci, poprzez aborcję i eutanazję (już coraz częściej mówi się o niej w Polsce), na niespotykaną wręcz skalę. Przy tym ujawnił się także stan dusz ludzkich, co widać w ostatnim czasie na ulicach w całej Polsce, jeszcze nie milkną echa proaborcyjnych, agresywnych akcji w polskich miastach. Wydaje się, że następuje powolna polaryzacja ludzi przyznających się do wiary w Boga - na tych, którzy wiernie pragną zachowywać Dekalog i nauczanie KK oraz  pseudo wiary – czyli tych, którzy określając się katolikami, wybiorczo stosują Dekalog i nauczanie Kościoła Katolickiego (dodając relatywne "ale" np. przy przykazaniu „nie zabijaj”).

Niedawno, ktoś zrobił ciekawy eksperyment społeczny. Pewien człowiek wyszedł na ulicę z dwoma listami, aby zebrać podpisy w obronie zagrożonych… skrzeków żab, a następnie dzieci poczętych, zagrożonych aborcją. Zbierający podpisy, najpierw informował o zagrożonym unicestwieniem przez inwestycję budowlaną pobliskie siedliska żab, a konkretnie ich skrzeku. Ludzie chętnie podpisywali listę, by zaprzestać inwestycji budowlanej, ponieważ skrzek żab ginie, i tu zaskoczenie, bo po podpisaniu pierwszej listy, podawano następna listę, tyle że tym razem z treścią protestu przeciw zabijaniu dzieci poczętych, i tu pojawił się problem, ci sami ludzie chcący chronić skrzek żab, już tego poparcia dla ratowania życia nie udzielili, motywując, że tu mają inne zdanie "wybór" itp., w pośpiechu się oddalając...

To pokazuje nie tylko polityczną, ale społeczną aberrację w świadomości, dotyczącej godności życia poczętego człowieka. Jeśli skrzek żaby jest ważniejszy w świadomości człowieka, aniżeli, bezbronne dziecko nienarodzone, to jest to dramat tego społeczeństwa. Swoją drogą aby wykształcić takie myślenie, trzeba wielu lat celowych zabiegów, indoktrynacji, przemycania trucizny w małych dawkach (m.in.  poprzez wszelkiej maści media), w przekazie do świadomości ludzi no i... ciszy katolików, a raczej bierności, która jest wrogiem działania...

No właśnie, ale jak skutecznie działać? Oprócz Ewangelii, dekalogu, nauczania KK mamy jeszcze wskazówki dane nam z Nieba. W ostatnich stu latach Matka Boża przychodzi do ludzkości z niesłychana intensywnością. W jednym z takich objawień w Montichiari-Fontanelle (biskup miejsca wydał werdykt o prawdziwości objawień), Matka Boża Róża Duchowna wyraża pragnienie, aby dobrzy ludzie w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny trwali przez godzinę (od 12.00 do 13.00) na modlitwie, obiecując potężne dary. Mówi Ona:

 „Życzę sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia w południe obchodzono Godzinę Łaski dla całego świata. Dzięki modlitwie w tej godzinie ześlę wiele łask dla duszy i ciała. Będą masowe nawrócenia. Dusze zatwardziałe i zimne jak marmur poruszone będą łaską Bożą i znów staną się wierne i miłujące Boga. Pan, mój Boski Syn Jezus, okaże wielkie miłosierdzie, jeżeli dobrzy ludzie będą się modlić za bliźnich. Jest moim życzeniem, aby ta Godzina była rozpowszechniona. Wkrótce ludzie poznają wielkość tej Godziny Łaski. Jeśli ktoś nie może w tym czasie przyjść do kościoła, niech modli się w domu”.

Tym samym można uprosić wiele łask dla uzdrowienia duszy, ale i ciała. Na pewno znamy wielu ludzi z naszego otoczenia, którzy potrzebują łaski nawrócenia, uzdrowienia duchowego, czy uzdrowienia fizycznego. Jeśli tylko uwierzysz, tak ci się stanie, wystarczy zrobić ten krok, a resztą zajmie się Maryja. Dzisiejszy dzień jest również okazją do tego, by zaangażować się w duchową adopcję dziecka poczętego.

Co to takiego?  

Duchowa adopcja dziecka poczętego jest zobowiązaniem modlitewnym (codzienny dziesiątek różańca i specjalna modlitwa, której tekst podamy w dalszej części) w intencji dziecka poczętego, którego imię zna tylko Bóg, zagrożonego zabiciem w łonie matki. Można dodać dodatkową ofiarę, wyrzeczenie. Modlitwa taka winna trwać 9 miesięcy. W tym czasie osoba modląca się obejmuje dziecko i rodziców swoja duchowa opieką, staję się tym samym duchowym rodzicem. Adopcję może podjąć osoba dorosła, ale także dziecko. Jeśli zdarzy się zapomnieć o zobowiązaniu, należy wydłużyć taką modlitwę.

Ktoś zapyta - czy warto? Za odpowiedź niech posłuży świadectwo pewnej kobiety, która przesłała je do mnie,, gdy dowiedziała się o dziele duchowej adopcji:

Szczęść Boże Darku, tu Agata (red. imię zmienione). (…) Chcę napisać kilka słów odnośnie Modlitwy, Duchowej Adopcji Dziecka poczętego. Jestem bardzo wdzięczna, bo jestem kobietą po aborcji. Tak… nie mówię o tym głośno, bo jak na razie dopiero jestem na drodze wybaczenia sobie. Po aborcji miałam kilka prób samobójczych i prawie rozbite małżeństwo. Dzięki swemu mężowi, modlitwom Wojowników Maryi, zaczęłam wychodzić z tego całego bagna. Pomimo tego, że przystąpiłam do Sakramentu Pokuty i Pojednania i dostałam rozgrzeszenie, to jednak nie potrafiłam z tym brzemieniem żyć, nie potrafiłam sobie wybaczyć, tego co zrobiłam… Gdy ruszyła wspólna modlitwa „Różaniec do Granic Nieba”, 1 listopada, modlitwa za dzieci zabite w wyniku aborcji, zaczęłam pierwszy raz modlić się za swoje  dzieciatko, w wyniku tej modlitwy nadałam mu imię, tożsamość... i Bóg mi świadkiem, że po tych 8 dniach wszystko się zmieniło. Wybaczyłam sobie, i teraz już modlę się nie tylko o swoje dzieciątko, ale o wszystkie dzieci. Dlaczego to piszę? Żeby śmiało powiedzieć, że taką modlitwą ratujecie również takie kobiety, jak ja. Dla jednej kobiety aborcja, to jak wyrwanie zęba, a dla drugiej, jak ja, to piekło po tym wszystkim, a nie życie. Teraz moje życie nabrało kolorów, będąc pojednaną z Panem Bogiem, mając  bagaż bolesnego doświadczenia, ciężko znoszę te straszne proaborcyjne manifestacje kobiet. One nie rozumieją, co robią, nie zdają sobie sprawy z tego, co czynią. Te kobiety są zagubione. Z boleścią widzę, że za nie jedynie co zostaje, to modlić się. Jak zobaczyłam ten Twój post (red. post o duchowej adopcji umieszczony na pewnym forum), serce mi się ucieszyło. Bo wy nawet nie wiecie, jak dużo taka Modlitwa daje. Jeszcze nie jestem gotowa o tym mówić głośno, ale jestem na lepszej drodze i to dzięki takim ludziom jak Wy. Bóg zapłać za to…”

Co można powiedzieć po tym świadectwie, chyba tylko - Bogu niech będą dzięki! Dlatego drodzy Przyjaciele, znajomi/nieznajomi, jeśli możemy co dobrego zrobić, zróbmy. Duchowo adoptować = uratować dzieciątko, znane Bogu. Tym samym pomóc kobiecie, która jest zdecydowana na aborcję ... Tak uściślając, to dar dla obu zagubionych rodziców dzieciątka. Jeśli nie ma przeszkód, odważmy się i podejmijmy tę cudowną Adopcję (inspiracją sięgającą Fatimy), także wynagradzając grzech zgody i domagania się aborcji tych wszystkich, którzy to wulgarnie manifestując, artykułują w śmiercionośnych postulatach. Bądźmy czynnymi świadkami słowa, które kieruje do nas św. Paweł Apostoł: "Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska" Rz 5,21, a nade wszystko Słowa: "Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek żeście uczynili jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili" .

Mt 25,40

Dariusz Lasek

Duchowa Adopcja Dziecka poczętego

Modlitwa codzienna

Panie Jezu, za wstawiennictwem Twojej Matki, Maryi, która urodziła Cię z miłością, oraz za wstawiennictwem św. Józefa, człowieka zawierzenia, który opiekował się Tobą po narodzeniu, proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które duchowo adoptowałem, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen.

©2020 Męska Wspólnota
PROJEKT I WYKONANIE: Net Partners - strony www