Logo

Aktualności

21.11.2021

„Jest to znak na czasy ostateczne, po nim nadejdzie dzień sprawiedliwy…”

W tych czasach ostatnich Bóg przychodzi z mocą. Przychodzi, aby ratować swoje dzieci. To Jego ostatnie wezwanie, ratunek, jakim jest Boże Miłosierdzie dla zbolałej i sponiewieranej przez grzech ludzkości. Jest to godzina przewidziana przez  Bożą Opatrzność, zachowana na ten czas, w którym ludzkość zdaje się być oderwana od Boga bardziej, niż kiedykolwiek. Bóg w swej dobroci już więcej nie może uczynić, ponad największy Jego przymiot - jakiem jest dar (czas) Jego Miłosierdzia. Potem będzie już tylko święta Boża SPRAWIEDZLIWOŚĆ. Mistycy mówiący o godzinie sprawiedliwości, określają ją jako STRASZNĄ… Przed Bożym Majestatem nie będziemy mieć adwokata, nie biedzie doradzających, co powiedzieć, jak postąpić, nie będzie kamuflażu i masek, jakie codziennie przywdziewamy… Ale będzie to czas SZECZGÓŁOWEGO rozliczenia, czas sądu…Teraz zaś jeszcze jest czas MIŁOSIERDZIA, czy z niego korzystasz?

Pan Jezus dzieli się z nami swoim zbawiennym pragnieniem i  potężną obietnicą dla wszystkich tych, którzy szerzyć będą i głosić Boże Miłosierdzie  mówiąc do apostołki Miłosierdzia Bożego – św. Faustyny Kowalskiej:

„Niech pozna cała ludzkość niezgłębione miłosierdzie Moje. Jest to  znak na  czasy  ostateczne,  po  nim nadejdzie  dzień sprawiedliwy…”(Dz. 848). Dusze, które szerzą cześć miłosierdzia Mojego, osłaniam je przez życie całe, jak czuła matka swe niemowlę, a w godzinę śmierci nie będę im Sędzią, ale miłosiernym Zbawicielem…” (Dz. 1075).

Natomiast w dziele Bożego Miłosierdzia szczególne miejsce i moc mają kapłani, którzy będą szerzyć ten, tak miły Bogu kult. Pan Jezus mówi do św. Faustyny:

„Zatwardziali grzesznicy kruszyć się będą pod ich słowami, kiedy będą mówić o niezgłębionym miłosierdziu Moim, o litości, jaką mam dla nich w sercu swoim. Kapłanom, którzy głosić będą i wysławiać miłosierdzie Moje, dam im moc przedziwną i namaszczę ich słowa, i poruszę serca, do których przemawiać będą…” (Dz. 1521).

Współcześnie, palącym problemem jest odrzucanie Miłosierdzia Bożego przez człowieka, które może skończyć się potępieniem, piekłem - gdzie cierpienie nigdy się nie kończy i jest to , jak pisał sł. b. Abp. Fulton J. Scheen – ból bez miłości, w przeciwieństwie do Czyśćca, w którym jest „ból z miłością” i Nieba w którym jest „miłość bez bólu”. Są tylko te trzy stany, innych nie ma.

Zatrzymując się przy stanie „cierpiącej nadziei” warto przytoczyć kolejne doświadczenie św. Faustyny, która  osobiście przekonała się jak bardzo cierpią dusze, które po śmierci wypłacają się sprawiedliwości, i są to męki bliskie piekielnym, z tą tylko różnica, że kiedyś się skończą. Jest to też konsekwencja tego, w jaki sposób dusze tutaj na ziemi żyły, jak grzeszyły. Św. Faustyna mówi, że do czyśćca zabrał ją Anioł, który jej nie odstępował. Czyściec opisała, jako mgliste miejsce, napełnione ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących,  które cierpiąc niewymowne męki bardzo gorąco modlą się, jednak bez skutku dla siebie, paliły, trawiły je ogromne płomienie. Kiedy poruszona tym widokiem św. Faustyna zwróciła się do Pana Jezusa usłyszała słowa:

„Miłosierdzie Moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe...”.

Konsekwencje są dramatycznie bolesne. Im szybciej ludzkość zrozumie, że już nie ma na co czekać, że to jest czas najwyższy, aby nawrócić się i całym sercem przylgnąć do Boga, tym dla niej lepiej.

   Niewątpliwie jedną z piękniejszych odpowiedzi na wezwanie Pana Jezusa Miłosiernego jest inicjatywa modlitewna pn.: „Iskra Miłosierdzia” - gdzie wierni już kolejny raz modlili się w parafii pw. św. Piotra i Pawła w Medyce. Wśród nich byli obecni mężczyźni z Męskiego Różańca oraz Wojownicy Maryi Przemyśl. Wydarzenie modlitewne odbyło się 20 listopada, którego najważniejszy punktem była Msza św., następnie adoracja Najświętszego Sakramentu, modlitwa uwielbienia, dziękczynienia przeproszenia, prośby oraz modlitwa wstawiennicza.

Inicjatorem tej akcji na terenie parafii w Medyce jest ks. Paweł Śliwka wraz z kałanami pracującymi w parafii, z proboszczem na czele. Ich pragnieniem jest, aby te „miłosierne” czuwania odbywały się w każdym miesiącu, po to, by kult Bożego miłosierdzia mógł zataczać coraz większe kręgi, a także aby inni wierni mogli zaczerpnąć ze zdroju łask, które przez  Miłosierdzie Bożego udziela nasz Pan Jezus Chrystus. Okazja do kolejnego spotkania na tej w wyjątkowej modlitwie będzie 18 grudnia br. w parafii pw. św. Piotra i Pawła w Medyce, na które już teraz zapraszamy!

Warto wspomnieć, że „Iskra Miłosierdzia” jest także obecna w przemyskich parafiach, nabożeństwo to krzewią przemyscy Franciszkanie Conv z o. Wojciechem Kiełtyką na czele, który jest pomysłodawcą wydarzenia. Natomiast Wspólnota „Posłani w Duchu”, którą prowadzi wspomniany o. Wojciech Kiełtyka OFM Conv, na trenie Przemyśla cyklicznie organizuje „Wieczory Uwielbienia” (pn.: „Iskra Miłosierdzia), na terenie różnych parafii. Ostatnie nabożeństwo miało miejsce w parafii pw.: św. Trójcy 20 listopada. Mamy też zapewnienie od wspólnoty, że „Iskra Miłosierdzia” będzie kontynuowane od przyszłego roku cyklicznie, co miesiąc. Bliższe informacje można będzie uzyskać od przemyskich OO. Franciszkanów.

Już teraz serdecznie zapraszamy do włączania się w to piękne dzieło, aby przez nas Boża „Iskra Miłosierdzia” zapalała i zataczała coraz to większe kręgi.

„By była bardziej znana i miłowana…”

Dariusz Lasek

©2020 Męska Wspólnota
PROJEKT I WYKONANIE: Net Partners - strony www