Logo

Aktualności

11.09.2022

II Memoriał im. Wojciecha Kajpusta. Mistrzostwa Metropolii Przemyskiej Wojowników Maryi w Piłce Nożnej

W strugach ulewnego deszczu, w Przemyślu, na obiektach parafii księży salezjanów, 10 września br. rozegrano Mistrzostwa Metropolii Przemyskiej Wojowników Maryi w Piłce Nożnej, w ramach II Memoriału im. Wojciecha Kajpusta. Memoriał rozpoczął się Mszą święta sprawowaną przez ks. bpa Stanisława Jamrozka. Następnie memoriał oficjalnie otworzyła wdowa po Wojowniku Maryi śp. Wojciechu Kajpuście, zaś pierwsze kopnięcie piłki, rozpoczynające Mistrzostwa wykonał roczny synek śp. Wojtka -  Wojtuś junior. Wiele ciepłych słów padło od ks. bpa Stanisława w kierunku Wojowników i ich rodzin.

Św. Paweł w swoim liście do Koryntian pisał:

"Cokolwiek czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie…” (1 Kor 10).

Tak to dziś wyglądało, memoriał był radosnym spotkaniem rodzin Wojowników Maryi z Przemyśla, Rzeszowa, Przeworska i Krosna. Było to wydarzenie, podczas którego dało się poznać, że w tym wszystkim Pan Bóg jest najważniejszy, według słów św. Augustyna

"Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na swoim".

Tę niepowtarzalną atmosferę, mimo deszczu i chłodu stworzyli wszyscy  obecni.

Kim Był Wojtek

Wojtek, był dzielnym mężem i tatą trójki  dzieci (mały Wojtuś junior narodził się po jego śmierci).  Należał do społeczności Męskiego Różańca w Przemyślu oraz Formacji przemyskich Wojowników Maryi. Był równocześnie pierwszym pasowanym Wojownikiem Maryi w Polsce i na świecie, którego pasowania dokonał sam biskup, a był nim ks. bp Stanisław Jamrozek. Wojtek, to nietuzinkowa osobowość, oddany Bogu i Maryi, bez względu na cierpienie, jakim został dotknięty. Gdy zdiagnozowano u niego nowotwór, Wojtek nie załamał się walczył o życie, jednak ostatecznie w pokorze i w postawie oddania przyjął krzyż, który dostał. Dużo by pisać o cierpieniu, jakiego doświadcza, wszystkiego nie da się zawrzeć w słowach. 29 marca, w wielki poniedziałek, o godz. 6.20, po długiej chorobie i walce z nowotworem, przeżywszy 36 lat,  Wojownik Wojtek odszedł do Domu Ojca. Do końca zachowywał radość wewnętrzną, spokój, do końca, dodawał otuchy bliskim, oddawał wszystko Bogu. Na łożu śmierci, kilka godzin przed swoim odejściem, w niedzielę palmową wyciągał nieustannie ręce ku górze, jakby pragnął już spotkania z Ojcem, który w Niebie, z szeroko otwartymi ramionami czekał na niego. Jakby Maryja, która obiecała wynagradzającym bluźnierstwa Jej Niepokalanemu Sercu, że przyjdzie w godzinę śmierci, spełniała właśnie swoją obietnice i towarzyszyła Wojtkowi, wraz ze świętym Józefem, patronem dobrej śmieci. Wojtek odchodząc z tego świata, zostawił dal wszystkich świadectwo życia, każdy, kto miał okazję go poznać, zapamięta go, jako wzór prawdziwego Wojownika.

Rodzinny memoriał

Mężczyźni z formacji Wojowników Maryi postanowili uczcić pamięć Wojtek, organizując w ubiegłym roku po raz pierwszy Memoriał im. Wojciecha Kajpusta, jego ramach I Mistrzostw Polski Wojowników Maryi w Piłce Nożnej. W tym roku memoriał jest kontynuowany, a w jego ramach, tym razem Mistrzostwa  Metropolii Przemyskiej w Piłce Nożnej Wojowników Maryi oraz w przeciąganiu liny.

Co do rozgrywek, z wielką ambicją i wolą walki zawodnicy przystąpili do gier, tworząc niezapomnianą atmosferę. Pomimo niesprzyjającej pogody udało się rozegrać wszystkie mecze. Co ciekawe, podczas rozgrywek padły same remisy, wszystkie drużyny zgromadziły tę sama ilość punktów, i to stosunek bramek, oraz rzuty karne zdecydowały o kolejności w tabeli. Dlatego mistrzem Metropolii Przemyskiej w piłce nożnej zostali WM z Krosna, tuż za nimi uplasowali się WM z Rzeszowa, trzecie miejsce zajęli WM z Przemyśla, natomiast miejsce tuż za podium zajęli WM Przeworsk. Drużynom, które zajęły pierwsze i drugie miejsce (WM Krosno i WM Rzeszów) należą się szczególne gratulacje, ponieważ awansowały one na Mistrzostwa Polski Wojowników Maryi, które już niebawem odbędą się w Łodzi. Jenak ogromne uznanie należą się wszystkim ekipom Wojowników Maryi, za stworzenie pięknego widowiska, w duchu braterstwa i poszanowania, za to też, że nie przestraszyli się pogody i niesprzyjających, trudnych warunków, podejmując turniejową walkę.

Jedną z atrakcji memoriału był mecz Rodzice - Dzieci, i tutaj zdecydowane zwycięstwo odniosła reprezentacja młodego pokolenia zdobywając okazały puchar, zaś dzieci zostały obdarowane słodyczami. Dużą atrakcją był konkurs podbijania piłki o puchar ks. bpa Stanisława Jamrozka, który wygrała jedyna dziewczyna - Klaudia Żarska, pośród chłopców, którzy do niego przystąpili. Klaudia podbiła piłkę aż 186 razy!

Kolejnym punktem programu były Mistrzostwa Metropolii Przemyskiej w przeciąganiu liny, tym razem Przemyśl nie miał siebie równych, zdobywając tytuł najsilniejszej drużyny w metropolii, wicemistrzami zostali WM z Przeworska, na podium znaleźli się jeszcze WM Krosno.Przypomnę tylko, że WM Przemyśl to jeszcze aktualni mistrzowie Polski w przeciąganiu liny, ubiegłorocznych zmagań, które miały miejsce, podczas I Memoriału im. Wojciecha Kajpusta, a więc pod tym względem, przemyślanie, to ciągle najsilniejsi mężczyźni spośród WM w Polsce!

Przyznano także nagrody indywidualne za rozgrywki piłkarskie:

- najlepszym bramkarz mistrzostw uznano - Dariusza Laska (WM Przemyśl),

- najlepszym strzelcem - ks. Dawida Wilkosa (WM Przemyśl),

- najlepszym zawodnikiem -  Andrzeja Ziaję (WM Rzeszów).

Chwalebna inicjatywa społeczna i rodzinna

 Pomimo obfitych opadów, które utrudniały rozgrywki wydarzenie należy uznać za bardzo udane.

Tego typu inicjatywy są szczególną wartością w dzisiejszej rzeczywistości (m. in. ataku błędnych ideologii na rodzinę), kryzysu małżeństwa i rodziny. Ukazują nam one prawdę, że rodzina budowana na wartościach chrześcijańskich, jest w stanie przetrwać największe kryzysy. Rodzina, gdzie prawo Boże jest szanowane i przekazywane dzieciom, jest ogromną wartością dla społeczeństwa, a takie rodziny niewątpliwie przyjechały dziś do Przemyśla. To wielka radość i zaszczyt.

Szczególne podziękowania należą się ofiarodawcom, którzy wsparli imprezę, organizatorom – Wojownikom Maryi Przemyśl i Fundacja 3 Serca , za duże zaangażowanie i stworzenie pięknego rodzinnego wydarzenia, na sportowo, integrującego dzieci, młodzież, rodziny. Podziękowania należą się młodzieży salezjańskiej, która animowała zabawy dla najmłodszych, z ks. Dawidem Wilkosem, oraz dla  ks. proboszcza Bogdana Nowaka, za życzliwe przyjęcie i udostępnienie obiektu (współpracę organizacyjną). Duże podziękowania należą się również małżonkom Wojowników za wspaniałe wypieki i pomoc organizacyjną, jak również Przemyskiemu Stowarzyszeniu Rekonstrukcji Strojów Historycznych "Damy i Huzary", za uświetnienie wydarzenia.

Podziękowania są także dla dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Rafał Kijanka, za życzliwość i zabezpieczenie medyczne wydarzenia.

Podsumowując, był to jeden z tych dni, które na twarzach i w sercach budzą uśmiech i radość, a które zostają zapamiętane przez długi czas. Na pewno trzeba kontynuować to dzieło, a zatem do następnego... 

 „By była bardziej znana i miłowana…”

Dariusz Lasek

Fot. Wojtek Balakowski, Piotr Dyjak, Martyna Kajpust, Dariusz Lasek