Aktualności
Męski Różaniec w Przemyślu i Fundacja 3 Serca pomaga powodzianom...
Kiedy na mieszkańców terenów dotkniętych kataklizmem spadła ta tragedia, ruszyła pomoc w całej Polsce, my postanowiliśmy na nasze małe możliwości chwilę odczekać, rozeznać potrzeby, bo nie mieliśmy wątpliwości, że pojawia się w następstwie skutków powodzi. Dlatego ogłosiliśmy zbiórkę podczas Męskiego Różańca, by wraz z naszą Fundacją 3 Serca, na nasze skromne możliwości udzielić pomocy najbiedniejszym i najbardziej poszkodowanym w Bodzanowie, k. Nysy (woj. opolskie). Ponad 500 km od Przemyśla. Wcześniej skontaktowaliśmy się z proboszczem bodzanowskiej parafii ojcem Mariuszem (Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej), który pomógł wskazać najbardziej potrzebujących mieszkańców i ich bieżące potrzeby, a jest ich bardzo wiele na tamtym terenie - zrujnowane domy, meble, sprzęt AGD codziennego użytku itp. Stosy, góry powyrzucanych, zniszczonych sprzętów, zdewastowane domy (na zdjęciach jeden z doszczętnie zniszczonych domów, oprócz murów, wszystko trzeba wymienić), ulice, nieistniejące już miejscami drogi i ciągi piesze, uszkodzone mosty...
Wedle wskazanych potrzeb, postanowiliśmy zakupić sprzęt AGD na kwotę blisko 10 tys. zł i przekazać na miejscu 25 października 2024 r., poszkodowanym. Podczas tego wyjazd, mogliśmy się przekonać na własne oczy, jakich spustoszeń dokonał żywioł, ten ponury krajobraz katastrofy będzie jeszcze długo w pamięci mieszkańców. Skutki powodzi trwają i będą trwać nadal, natomiast potrzeby są i jeszcze długo będzie ich bardzo wiele, szczególnie w kontekście nadchodzącej zimy i w ocenie mieszkańców - niewystarczającej pomocy, ze strony władz. Jeśli nie będzie kompleksowej, długotrwałej pomocy rządu na tych terenach, zubożenie na zniszczonych terenach będzie pokoleniowe.
Dla nas radością w tym wszystkim jest to, że wraz z być może niewielką pomocą, z którą przyjechaliśmy w tamte strony z Przemyśla, dostaliśmy wdzięczność ludzką (pewna Pani, której dom został niemal doszczętnie zniszczony, ze łzami w oczach, dziękując - powiedziała, że gdyby nie pomoc ludzi z różnych stron Polski, często ta mała, niepozorna, nie wie, jak by sobie poradziła) i błogosławieństwo, które zabraliśmy, ze sobą i przekazujemy wszystkim tym, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do udzielenia pomocy powodzianom, a więc mężczyznom z Męskiego Różańca w Przemyślu i ludziom dobrej woli, którzy przekazali wsparcie dla powodzian poprzez Fundację 3 Serca.
Tym wszystkim wyrażam wdzięczność, w imieniu Zarządu Fundacji 3 Serca.
„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” Mt 25.40
Dariusz Lasek
"By była bardziej znana i miłowana..."
